Przyjechał... Jest w mieście... Ostatnim razem jak był, pierwsze co zrobił po przyjeździe, to spotkał sie ze mna, a teraz... nawet nie napisał, nie odezwał się, nie odpisał na sms-a... :-(
Jakie to wszytsko jest trudne... :-((( tak mi smutno... :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( jak mogłam byc taka naiwna...
Dodaj komentarz