Najnowsze wpisy, strona 3


:-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-( :-(...
Autor: rodzyneczka_
13 kwietnia 2006, 21:01
i znowu..... znowu to zrobił!!! znowu o niej wspomniał... no i po co? na co? dlaczego to zrobil? ehh :-( najwyrazniej ciagle o niej mysli i wcale mu sie nie dziewie... Pewnie nigdy z nia nie wygram.... zegnaj malutki.... :-(
X X X X X X X X X X X EX
Autor: rodzyneczka_
12 kwietnia 2006, 21:43
Ehhh... no i sie do niego odezwała... po tylu miesiacach... po tylu krzywdach które mu zrobiła...!!! ajj...chyba jestem troszke zazdrosna!!! hehe, No bo... to MOJE słoneczko !!! :-) Ale przeciez nie moge im stawac na drodze, wkoncu byli razem... 5 lat !!!! Fuck !!! Kupa czasu...!!! pewnie wiedzą o sobie wszystko.... Nawet zamieszkali razem... powazny związek, zawsze cos tam zostaje w serduszku, jakis sentymencik, jakies milutkie wspomnienia... Heh, skąd ja to znam... Spytal czy chciałabym zeby on i ta jego X wrócili do siebie... NIE!!! cholera, nie chce!!!! ale, co ja mogę... to jego życie, nie chce zeby potem czegokolwiek zalował, zeby w ogole zwracal uwage na moje zdanie. To jego zycie!!! Nie chce ingerowac w jego decyzje. Słoneczko, rób tak, zebyś był szczęśliwy!!! a wtedy i ja bede happy !!! :-) Pisał ze już mu na niej nie zalezy a potem dodal ze i ja i ona mamy te same znaki zodiaku, te same inicjaly... no i co z tego !!! Grr!!! jak ja nie lubie byc porownywana z jakas X !!! ale skoro o niej nie mysli to po co mnie z nia porownuje... moze szuka sobie kogos kto bedzie do niej podobny?? O NiE!!! przykro mi malutki... nie chce byc kogos zastepstwem!!! A kto powiedzial ze w ogole bedziesz... hehehehehehehe No nie ukrywam ze z kazdym sms-kiem... własnie, hehe sms-kiem. To nie jest NORMALNE!!! Ehh... ide to przemyslec... Tak wiele pytan, tak mało odpowiedzi........
TYLKO 5 DNI !!!!
Autor: rodzyneczka_
10 kwietnia 2006, 13:37
Przyjeżdża!!!!!!!!! Bedzie już za 5 dni!!! To tylko 5 dni..... szybko minie... albo bedzie sę dłuzyło jak cala wiecznośc... 5 dni, 5 krótkich dni !!! Nie widzielismy sie juz... kilka dobrych lat... kazde z nas miało swojego partnera i zyło swoim życiem... A teraz, po kilku latach wystatrczył JEDEN sms, jeden głupi sms... Oboje jesteśmy po przejściach... Czy jest taki jakm dawniej? Czy wydoroślał, czy zmienił sie nie do poznania..?? 5 dni !!! jeszcze tylko 5 dni!!! i znowu go zobacze!! Boję sie tego spotkania!!! Boję się jak cholera... Nie tego, ze może coś nie wypalić, coś nie wyjść, tylko tego... ze bedzie zbyt pieknie, zbyt cudownie zeby to bylo prawda!!!! a on przyjedzie i pojedzie... i dalej bedzie jak kiedys.......... ehhh
Taka właśnie jestem !!!!!!!! :-)) :-P
Autor: rodzyneczka_
09 kwietnia 2006, 14:39
Zwykła dziewczynka z wielkim serduszkiem. Niepoprawna optymistka !!! Z różowymi okularkami na nosku... podobno wredna, ale kto by tam wierzył plotkom... :-)) To tak o mnie w skrócie. :-) Motto zyciowe: "Don`t worry, be happy!" :-) Mam 22 latka, jestem zodiakalna skorpionicą, zyje sobie na tym świecie zeby innym zatruwac życie.. hehe... zartuje oczywiście. Ktoś kiedyś napisał o skorpionach, że "są jednym z najbardziej kontrowersyjnych znaków zodiaku... ze są one zawistne, zazdrosne, i długo pamietają zniewagi, jednak dla przyjaciół sa gotowe zrobic wszystko..." Czy to prawda? Czy taka jestem naprawde? To juz pozostawie tajemnica... :-) Jak każda młoda osóbka, pełno marzeń mam w tej główce... niektóre takie zwykłe, przyziemne, ale sa tez takie do których spełnienia chyba tylko cudu trzeba! Kto wie, a może kiedyś... :-) Kocham tulipany, budyń czekoladowy i wszytskie pieski. Ogólnie zwariowana osóbka z główka pełna pomysłow, czerpiąca ze świata pełnymi garściami. Nauka... heh, studia prawnicze, na co to komu, skoro tylu juz prawników chodzi po tym świecie? nie wiem, ale kierunek bardzo interesujący i pociagający... Duzo nauki. kodeksy paragrafy, sankcje, precedensy, subdelegacja fakty indyferentne to tylko niektóre z groźnie wyglądajacych definicji, które w rzeczywistości są tylko kropelką w wielkim morzu nauk prawniczych. Jak brzmi jedno z łacińskich sentencji: "ignorantia juris nocet"(nieznajomośc prawa szkodzi) więc, wzięłam sie za to prawo i jakos ciagnę. Taki teraz świat, że bez papierka magistra czy doktora pracy sie nie dostanie... baa i nawet po studiach ludzi pracy nie maja, wyjeżdżaja do innych krajów. Ehh, taka polityka.... Wartości w życiu... 1.miłośc 2. rodzina 3. praca NIGDY W ODWROTNEJ KOLEJNOŚCI!!! Miłośc... uważam że trzeba mieć zawsze przy sobie ta druga osóbke, z która razem będzie się maszerowało przez zycie. Której można będzie zaufać bezgranicznie, która nie tylko pocieszy w trudnych chwilach, przytuli, gdy jest smutno, i zaopiekuje się nami w chorobie... ale także będzie się z nami śmiała, bawiła, "konie kradła" hehe, osóbka, z którą tak poprostu będziemy SZCZĘSLIWI. O to w zyciu chyba chodzi, prawda?